wtorek, 7 sierpnia 2012

Rozważania egzystencjalne


Gdy otrzymałam przesyłkę z tą książką w pierwszej chwili pomyślałam, że są to kosmiczne żarty. Czytanie „Fiaska. Podręcznika nieudanej egzystencji” w środku ciepłego lata, tuż po urlopie, wydało mi się oryginalnym, delikatnie mówiąc, pomysłem. 


Mój niepokój wzrósł, gdy na pierwszej stronie przeczytałam: „Jeśli czytacie te słowa, to pewnie dostaliście tę książkę w prezencie – ktoś postanowił wam zrobić niewybredny kawał. Możliwe, że ta osoba nie za bardzo was lubi…”. 


Nie dziwi więc chyba, że do lektury przystępowałam z mieszanymi uczuciami. Jeszcze bardziej ryzykowne wydaje mi się recenzowanie tej książki i polecenie jej wam w szczycie sezonu letniego. Jako że jestem istotą przekorną, mimo oczywistych przeciwwskazań jednak spróbuje.

Autorem „Fiaska” jest Tomasz Mazur – doktor filozofii w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, założyciel Centrum Praktyki Stoickiej. Jego książka jest kolejną, obok „Śniadania z Sokratesem” i „Podróży z Platonem”, propozycją wydawnictwa Carta Blanca prezentującą nietypowe podejście do filozofii.

Do rozważań filozoficznych Mazur wykorzystał opowieść Tony’ego Kysto. Główny bohater jest przedstawicielem pokolenia 40-latków. Jego niepowodzenia wiążą się przede wszystkim z toksycznymi relacjami z rodziną oraz trudnym dzieciństwem. Boi się zaangażowania i budowania trwałych relacji, w związku z tym wybiera krótkotrwałe, powierzchowne romanse. Chciałby dużo mieć, robi jednak zbyt wiele rzeczy naraz, ostatecznie nie osiągając żadnego z założonych celów. Wygląda na to, że tak naprawdę sam nie wie czego chce, bo na końcu nie pamięta już, co było ważne na początku.

Na wstępie autor stawia prowokacyjną tezę: „Większość z nas ma nieudane życie: marnujemy dzień za dniem, egzystujemy w lęku, w cieniu niespełnionych marzeń, płonnych nadziei i utajonych pragnień, ale czynimy to w sposób niekonsekwentny, chaotyczny, niesystematyczny. Nie umiemy nawet porządnie zniszczyć sobie życia…”. Następnie wykorzystując konstrukcje mocno obśmianych, jednak mimo to wciąż popularnych poradników, podaje wskazówki „jak zrobić to naprawdę dobrze”. Zgodnie z tym w dalszej części książki znajdziemy następujące rozdziały: „Rozpamiętujcie przeszłość”, „Róbcie zbyt wiele rzeczy naraz”, „Stawiajcie sobie zbyt duże wymagania”, „Romansujcie”, „Porównujcie się z innymi”, „Pogrążajcie się w lęku”, „Wiedzcie jałowe życie”, „Myślcie, że wszyscy was nie lubią i źle wam życzą”, „Nie próbujcie dogadać się z innymi”, „Zżymajcie się na przeciwności losu”, „Nie próbujcie sobie pomóc”, „Nie szukajcie sensu”, „Starajcie się zyskać pewność”. Brzmi znajomo, zniechęcająco? Naprawdę warto się przełamać i zgłębić treść całości.

W pozornie banalnej opowieści znajdziemy całe mnóstwo zabawnych, ironicznych i niezwykle celnych obserwacji. Ale jest tu też miejsce na dużo poważniejsze refleksje na temat postaw prezentowanych w społeczeństwie konsumpcyjnym, wolności, czy kondycji polskiego szkolnictwa. Nie należy się zniechęcać na starcie poważną tematyką poruszaną w książce. Wszystko zostało bowiem podane w bardzo przyjaznej formie, pozbawionej naukowego patosu. Nie zapominajmy też o dużej dawce wspomnianego już humoru oraz ironii. Nawet jeśli jest to czarny humor, to cały czas trzyma wysoki poziom.

Dlaczego warto przeczytać „Fiasko”? Bo losy i poglądy bohatera są wyjątkowo uniwersalne. Każdy z nas może odnaleźć w jego zachowaniach i opiniach swoje własne. Ku przestrodze, aby jednak nie niszczyć sobie życia, póki mamy czas na zmiany. Aby zatrzymać się w biegu i pomyśleć o sprawach, na które na co dzień brak nam czasu. Na koniec warto sięgnąć po „Fiasko” po to, by poszerzyć swoją wiedzę w dziedzinie, która do tej pory była uważana za nieprzystępną i hermetyczną. Przeczytajcie więc tę książkę zanim zmarnujecie sobie życie lub jeśli właśnie macie wielką ochotę, aby to zrobić. Z całą pewnością będzie ona nieocenionym doradcą.

Ocena: 6/10

T. Mazur, „Fiasko”, Carta Blanca 2012.
*Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Carta Blanca http://www.cartablanca.pl/produkty/300/fiasko-podrecznik-nieudanej-egzystencji



3 komentarze:

  1. Twoja recenzja bardzo przybliżyła mi tę książkę. Mimo, że raczej nie czytam takich pozycji to akurat tą jestem skłonna kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka jest naprawdę ciekawa, a za jej największą wartość uważam to, ze mówi o konieczności bycia odpowiedzialnym za swoje życie. Chcesz być nieszczęśliwy? Nie ma sprawy, masz takie prawo, ale nie zwalaj winy na rodzinę, szkołę, religię czy prawo. Ty decydujesz w czym chcesz żyć.

    OdpowiedzUsuń