czwartek, 20 września 2012

Felietony (kontr)kulturalne


Niedawno ukazał się, pod przewrotnym tytułem „Polska mistrzem Polski”, wybór felietonów Krzysztofa Vargi, opublikowanych na łamach „Dużego Formatu” w latach 2009-2012. Lektura zbioru pozwala na stwierdzenie: Varga mistrzem felietonu. Obecnie w naszym kraju celnością obserwacji i ciętym językiem dorównują mu nieliczni autorzy.

Stali czytelnicy rubryki „Kajet konesera”, do których się zaliczam, z całą pewnością wiedzą, o czym pisze jej autor. Wiadomość o zebraniu tych treści w jeden tom sprawiła im dużą radość. Tym, którzy kojarzą Vargę jedynie z prozą i być może nie wiedzieli, że pisze on również felietony, za wprowadzenie w temat niech posłużą cytaty ze wstępu książki.

„Mam wyraźną słabość do gromadzenia rzeczy zbędnych, a więc książek, płyt i filmów, dziwną przyjemność sprawia mi wydawanie pieniędzy na takie fanaberie, spożywanie i smakowanie dzieł kultury powoduje u mnie podejrzaną radość.”

„Dla tych, którzy jeszcze czytają, słuchają i oglądają, chcę pisać felietony.”

W zbiorze znajdziemy przede wszystkim teksty recenzujące książki, filmy, seriale czy płyty muzyczne, które z pewnych, niekoniecznie pozytywnych względów zwróciły uwagę autora. Jednak są też felietony dotyczące szerszych kwestii, wciąż aktualne, mogące być tematem do dyskusji i indywidualnego zastanowienia, jak np. kondycja i kierunek rozwoju polskiej kultury, uwagi dotyczące mentalności i gustu naszego społeczeństwa, a nawet refleksje o sytuacji politycznej w kraju, którą również obserwuje prawie każdy z nas.

 „Polska mistrzem Polski” nie jest lekturą uniwersalną, która przypadnie do gustu wszystkim. Z całą pewnością nie powinni brać jej do ręki wielbiciele gwiazd – tańczących, jeżdżących na lodzie, czy śpiewających. Obawiam się, że fani talentu aktorskiego Kasi Cichopek, telenowel oraz telewizji śniadaniowej także nie znajdą tam dla siebie nic interesującego. Pisarz bowiem wszelkie zjawiska kultury masowej rozjeżdża walcem krytyki, nie zostawiając na nich suchej nitki. Używa przy tym dosadnego języka, który również może drażnić wrażliwsze jednostki. Mogą to oczywiście zrobić na własną odpowiedzialność, ale tylko pod warunkiem, że mają duże poczucie humoru. Poza tym chyba wszyscy znamy powiedzenie o krowie i poglądach, więc może i dla nich jest nadzieja? Co ważne, wyraźnie rozgranicza on pojęcia kultury masowej i popkultury, w tej drugiej znajdując wiele wartościowych elementów.

Podejrzewam, że wielbiciele twórczości Krzysztofa Vargi będą zachwyceni tym tomem, ponieważ znajdą w nim wszystkie cechy charakterystyczne dla jego stylu: ironię, sarkazm, czarne poczucie humoru, a przede wszystkim ogromny dystans i specyficzną wizję świata. Pozostałych również namawiam do lektury. Można się bowiem z poglądami Vargi nie zgadzać, można z nimi polemizować, do czego sam zachęca, ale zawsze warto poznać inny punkt widzenia – choćby po to, by zastanowić się nad własnym i w efekcie być może go zmienić.

Ocena 9/10
K. Varga, „Polska mistrzem Polski”, Agora 2012.

* Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Agora http://kulturalnysklep.pl/VARGA/pr/-polska-mistrzem-polski--krzysztof-varga.html.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz