wtorek, 2 marca 2021

Czytelnicze podsumowanie lutego


W najkrótszym miesiącu roku przeczytałam mało książek i w ogóle nie mogłam się zabrać do pisania o nich. W końcu postanowiłam się zmobilizować i oto jest, tekst podsumowujący moje lutowe osiągnięcia.

1. Matka wszystkich pytań Rebecca Solnit, tł. Barbara Kopeć-Umiastowska - W najnowszej książce Solnit kontynuuje misję uświadamiania nam, że wciąż żyjemy w świecie zdominowanym przez patriarchat, wskazuje, ile jeszcze mamy do zrobienia, by to zmienić, zauważa również to, co już zmieniło się na lepsze. Pisze o uciszaniu kobiet, pomijaniu, odbieraniu im głosu i prawa do decydowania o sobie i swoim ciele. O wymazywaniu z historii, choćby poprzez utrwalanie stereotypu, że w dawnych czasach to mężczyźni wyruszali na polowanie, a kobiety czekały na nich, siedząc bezczynnie w jaskiniach. O kulturze gwałtu, w której wciąż świadectwa kobiet uznaje się za bezwartościowe i powszechne jest przekonanie o tym, że "sama jest sobie winna, bo..." . O przemocy domowej: fizycznej i psychicznej O tym, że coraz więcej mężczyzn rozumie, czym i po co jest feminizm i staje się feministami. Problem uciszenia dotyczy również ich, choćby przez wpajanie im od dziecka, że nie powinni okazywać emocji, bo to niemęskie. Solnit pisze bardzo bezpośrednim, momentami wręcz kolokwialnym językiem. Pisze zadziornie, zaczepnie, konfrontacyjnie, polemicznie. Pisze tak, że recenzje jej książek mogłyby być jednym, bardzo obszernym cytatem. Matka wszystkich pytań, nie jest krokiem milowym w twórczości eseistki, bardziej jest kolejnym etapem na drodze do budowania, kształtowania i zmieniania świadomości społecznej w temacie szeroko pojętej opresji kobiet. Nie jest to też żadne odkrycie Ameryki, bo o tych sprawach mówi się już od dawna. Smutne jest to, że mimo upływu lat, rozwoju cywilizacyjnego i zmianach w świadomości, wciąż są one tak boleśnie aktualne, w zasadzie pod każdą szerokością geograficzną. Że wciąż trzeba mówić o tym głośno, przypominać, tłumaczyć, przekonywać uświadamiać. I całe szczęście, że jest ktoś taki, jak Rebecca Solnit, kto robi to w sposób prosty i zrozumiały dla wszystkich.

* Dziękuję Wydawnictwu Karakter za przekazanie egzemplarza do recenzji.

2. Dom duchów Isabel Allende, tł. Zbigniew Marcin Kowalewski - klasyka literatury sprzed blisko 40 lat, ostatnio pięknie wznowiona przez Wydawnictwo Marginesy. Saga o rodzinie temperamentnego Estebana Trueby. Choć głównym bohaterem na pierwszy rzut oka wydaje się mężczyzna, tak naprawdę jest to powieść o kobietach, ich sile wzajemnym wsparciu i więzach rodzinnych, z których nie sposób się uwolnić. Pięknie napisana historia o miłości, odwadze, nienawiści i zemście. Mamy tu świetnie skonstruowanych bohaterów, do których przywiązujemy się od pierwszych stron, trzymającą w napięciu, gęstą od emocji fabułę. Mamy również sporą dawkę realizmu magicznego, który jednak w żaden sposób nie zaburza harmonii całości, a jedynie dodaje jej smaku i charakteru. Literatura doskonała.

* Dziękuję Wydawnictwu Marginesy za przekazanie egzemplarza do recenzji.

3. Wegetarianka Han Kang, tł. Justyna Najbar-Miller, Choi Jeong In - Yong -hye nawiedzają makabryczne sny. W związku z tym z dnia na dzień postanawia przestać jeść mięso. Ta decyzja na zawsze odmieni jej życie. Gdybym miała określić tę książkę dwoma przymiotnikami, napisałabym : dziwna i osobliwa. Spodziewałam się po niej zupełnie czego innego, niż finalnie otrzymałam. Myślałam, że będzie to zaangażowana społecznie powieść, dostałam: studium szaleństwa, przemocy, dewiacji seksualnych i  swego rodzaju odczłowieczenia. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że autorka w rozwiązaniach fabularnych poszła "o jeden most za daleko", gubiąc po drodze myśl przewodnią i główny wątek. W efekcie uczyniło to tekst niezrozumiałym i nieprzystępnym. Szkoda.

https://www.gwfoksal.pl/wegetarianka-han-kang-sku194a3099cf8a7e5e2011.html

4. Rozmowy z przyjaciółmi Sally Rooney, tł. Łukasz Witczak - Pierwsza wydana w Polsce w zeszłym roku powieść autorki: Normalni ludzie mnie zachwyciła i trafiła na listę najlepszych książek 2020 roku. Druga, będąca jej literackim debiutem, która u nas ukazała się niedawno jest jednym z największych tegorocznych rozczarowań. Młoda kobieta Frances występuje wraz ze swoją byłą dziewczyną Bobbi na slamach poetyckich. Tam pewnego dnia poznają znaną dziennikarkę Melissę oraz jej męża Nicka - aktora. W ten sposób trafiają do świata wyższych sfer. Tekst w całości jest klasycznym small talkiem udającym pogłębioną rozmowę. Pogłębioną, bo mamy tu całą masę aktualnych tematów: różnice klasowe, ekonomiczne, LGBT, uchodźcy, mamy celne miejscami obserwacje, niby poczucie humoru i niby błyskotliwość, która jednak w rezultacie tworzy miałką, mocno przegadaną i ciężkostrawną papkę. Niedobrym, szkodliwym względem autorów pomysłem wydawców jest wydawanie debiutów po uznanych i lubianych powieściach. Gdyby Rozmowy z przyjaciółmi ukazały się u nas prawidłowo jako pierwsza książka Rooney, można by ją uznać za niezłą wprawkę przed drugą powieścią. Jako druga po Normalnych ludziach, pozostawia jedynie złe wrażenie i budzi wątpliwości, co do talentu i warsztatu pisarskiego autorki.

https://www.gwfoksal.pl/rozmowy-z-przyjaciolmi-sally-rooney-sku1605bad37aa38cbd9464.html

5. Miss Birmy Charmaine Craig, tł. Jolanta Kozak - saga rodzinna z historią Birmy i polityką w tle. Pochodząca z ludu Karenów Khin przyjeżdża do Akyab - miasta położonego w zachodniej Birmie, tuż przed wybuchem II wojny światowej. Pracuje jako pomoc domowa. Pewnego dnia poznaje Benny'ego, który jest Żydem. Podziały etniczne, konflikty zbrojne, wielka polityka położą się cieniem na ich wspólnym życiu. Niezwykle cenne jest to, że autorka pokazuje historię Birmy - kraju nieobecnego w powszechnej świadomości i często pomijanego w przekazach medialnych. W tym miejscu żyje ponad 140 grup etnicznych i narodów. Dwie największe: Bamarowie i Karenowie - żyją w ciągłym konflikcie i mają inne wizje państwa. Przede wszystkim jest to jednak powieść o sytuacji kobiet w klasowym, patriarchalnym społeczeństwie. O ich sile i odwadze w walce o siebie. Ta kobieca perspektywa wyróżnia powieść na tle innych. Dobrze napisana, choć nie pozbawiona mankamentów realizacyjnych. Otwiera oczy na nieznany fragment historii i znacząco poszerza perspektywę.

https://wydawnictwowam.pl/prod.miss-birmy.22893.htm?sku=81307





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz