środa, 19 marca 2014

Przy mikrofonie

Krzysztof Materna powszechnie jest kojarzony przede wszystkim z zawodowego duetu, który swego czasu tworzył wraz z Wojciechem Mannem. Książka: „Przed Państwem Krzysztof Materna (dla przyjaciół Siostra Irena) pokazuje, że jego indywidualna biografia zawodowa jest równie barwna i pełna zabawnych przygód.


Po ogromnym sukcesie autobiografii Wojciecha Manna pt. „Rockmann”, wydawnictwo Znak odkryło potencjał przygodowy oraz talent pisarski duetu M&M i postanowiło wycisnąć go, jak cytrynę. Książka Materny, wydaje się zamykać serię, w której poza „Rockmannem ukazały się także, napisane wspólnie „Podróże małe i duże” i specyficzne, zrozumiałe dla dość wąskiej grupy „Kroniki wariata z kraju i ze świata” Wojciecha Manna.


W swojej książce Materna opisuje przede wszystkim meandry swojej drogi zawodowej. Bardziej prywatny charakter ma rozdział o fascynacji piłką nożną oraz część, w której Materna wspomina ważne dla siebie zawodowo i prywatnie osoby. W tych zapisach pojawiają się m.in. Jerzy Gruza, Magda Umer, Krystyna Janda i oczywiście Wojciech Mann.

Kariera autora rozpoczęła się dość typowo, od szkolnych konkursów recytatorskich. Odniesione tam sukcesy umocowały decyzję o zdawaniu do Szkoły Teatralnej w Krakowie. Działalność w ruchu studenckim: prowadzenie Festiwalu Piosenki Studenckiej, organizowanie FAMY, aktywność kabaretowa, doprowadziły go z kolei do ścieżki konferansjerskiej. Najważniejszym wydarzeniem tamtego etapu niewątpliwie było prowadzenie koncertów Czesława Niemena. Materna twierdzi, że właśnie podczas nich doskonale opanował sztukę panowania nad publicznością.

Równie ciekawym okresem w biografii Materny jest pobyt w jednostce wojskowej w Trzebiatowie, gdzie poza obowiązkami wynikającymi z pełnienia służby, założył teatr poezji, był szefem grupy śpiewającej, która przygotowywała kompanię do występu na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, a przede wszystkim zorganizował w jednostce koncert Czesława Niemena, który okazał się dużym sukcesem i podniósł notowania Materny u dowódców i kolegów.

W książce zawarte zostały również wrażenia z najważniejszych dla autora koncertów, zakulisowe przygody i smaczki związane z prowadzeniem festiwali w Opolu i Sopocie. Dużą część zajmuje opis telewizyjnej kuchni, którą autor poznał dogłębnie, przygotowując, wraz z Wojciechem Mannem różne projekty m.in.: „Za chwilę dalszy ciąg programu’, czy „MDM”. Było ich tyle, że nie sposób opisać tu wszystkie. Zresztą byłoby to zbędne odbieranie przyjemności czytelnikom. Mogę jedynie zapewnić, że w czasie lektury nie będziecie narzekać na brak śmiechu.

Wspomnienia Materny są napisane w charakterystycznym dla niego stylu. Jest więc ironicznie, sarkastycznie, zabawnie. O ważnych osobach spotkanych na drodze zawodowej autor pisze z szacunkiem, czułością, sentymentem. Satyryk nie ma potrzeby obrażania swoich oponentów i nawet w porażkach, stara się znaleźć dobrą stronę. Lektura tekstu jest niczym niezakłóconą przyjemnością. W starszych wzbudzi nostalgię, dla młodszych będzie okazją do odbycia fascynującej podróży wehikułem czasu.

Ocena: 6/10
K.Materna, „Przed państwem Krzysztof Materna (dla przyjaciół Siostra Irena). Przygody z życia wzięte.”



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz