czwartek, 5 listopada 2015

Bez polotu

Mężczyźni bez kobiet” – najnowszy, wydany w Polsce zbór opowiadań Harukiego Murakamiego, pokazuje, że czasy świetności japoński pisarz ma dawno za sobą.


Nazwisko Murakamiego od lat pojawia się w ścisłym gronie faworytów do Nagrody Nobla. Patrząc na jego ostatnie dokonania, trudno zrozumieć, dlaczego? Owszem, jest być może najpopularniejszym japońskim pisarzem, nakłady jego książek na świecie wciąż rosną. Nie można jednak, bez wahania stwierdzić, że jest przy okazji pisarzem najwybitniejszym i nie do końca rozumiem, dlaczego te dwa przymiotniki, przy jego nazwisku zawsze pojawiają się obok siebie. Po zapoznaniu się z całą jego twórczością, ciężko, bowiem oprzeć się wrażeniu, że pisze wciąż tę samą książkę.


„Mężczyźni bez kobiet” to zbiór siedmiu opowiadań. Tytuł, wskazuje na ich temat przewodni. Bohaterami są mężczyźni, którzy z różnych względów pozostają samotni. Powody nieobecności kobiet są różne. Raz jest to śmierć, innym razem zdrada, seks, czy banalne niedopasowanie charakterów. Różne są też relacje łączące postaci: monogamiczne, długotrwałe związki, przeplatają się z przygodnymi, przelotnymi znajomościami.

Murakami porusza się w obrębie znanych z wcześniejszej twórczości motywów. Głównymi są: wynikająca z niespełnionej miłości samotność, poszukiwanie własnej tożsamości, poczucie braku, ból odrzucenia.Jego bohaterowie pozornie radzą sobie z sytuacją, wydają się pogodzeni z losem, ze spokojem przyjmują obrót spraw. „Pod spodem” jednak kłębią się w nich emocje, z którymi nie są w stanie sobie poradzić. Pojawia się także realizm magiczny, odniesienia do twórczości Kafki, a także religijne. Pisarz odsłania się też prywatnie, w tekstach przemyca swoje muzyczne fascynacje, prywatne pasje. Pisze też sporo o procesie twórczym.

„Mężczyźni bez kobiet” to przeciętna książka. Trudno postawić jej ciężkie zarzuty. Może poza jednym, niektóre „złote myśli” rażą banałem i na odległość pachną mądrością zaczerpniętą wprost od Paulo Coelho. Opowiadania nie zaskakują niczym nowym. Z całą pewnością daleko im do najlepszych osiągnięć Murakamiego w stylu powieści: „Norwegian Wood”, „Kafki nad morzem”, czy „Kroniki ptaka nakręcacza”. Pozostaje nadzieja, że nowa powieść Japończyka będzie przebłyskiem geniuszu i potwierdzi jego talent. Opowiadania pokazują jedynie, że etykietka najwybitniejszego japońskiego pisarza została przyklejona do autora na wyrost.

Ocena:6/10
H.Murakami, „Mężczyźni bez kobiet”, Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza SA 2015.
*Dziękuję Wydawnictwu Muza za przekazanie egzemplarza do recenzji http://muza.com.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz