wtorek, 10 sierpnia 2021

Letnie lektury - część 3


W tej części zatęskniłam za książkami z moimi ulubionymi motywami literackimi. Obstawiłam, że będą to pewniaki, które z całą pewnością przypadną mi do gustu. Czy się nie zawiodłam? Bywało różnie. 

1. Wąski pas lądu Christine Dwyer Hickey, tł. Magdalena Iwińska - przepiękna reprodukcja obrazu Sea Watchers Edwarda Hoppera na okładce, sprawiła, że uznałam tę książkę za idealną lekturę na wakacje, poniekąd słusznie. Michael - niemiecki chłopiec, adoptowany przez parę Amerykanów po II wojnie światowej, pewnego lata zostaje wysłany do Cape Code, by spędzić wakacje z zaprzyjaźnioną rodziną Kaplanów i przebywającym tam również małym chłopcem o imieniu Richie. Zamiast z rówieśnikiem, Michael zaprzyjaźnia się jednak z mieszkającym niedaleko malarzem - Edwardem Hopperem i jego żoną Josephine. Z kart tej historii wyziera porażająca wręcz samotność i melancholia. Ta wynikająca z doświadczeń wojennych, których nikt inny nie jest w stanie zrozumieć, ta wywołana brakiem poczucia bezpieczeństwa, nieumiejętnością odnalezienia się w nowej sytuacji i środowisku, wreszcie ta najgorsza- samotność w związku, mająca źródło w niespełnieniu. To również portret małżeństwa artystów, w którym na pierwszym planie jest On - realizuje swoje wizje i ambicje. Ona pozostaje w cieniu, organizując życie domowe i dbając o odpowiednie warunki do pracy męża. W tym miejscu należy zaznaczyć, że mamy do czynienia z powieścią, w związku z czym, nie wiadomo, czy którekolwiek z opisanych tu zdarzeń z życia Hopperów naprawdę miało miejsce. Jest to książka nie tylko sprawnie napisana, ale przede wszystkim doskonale namalowana. Nadmorskie krajobrazy, duszna atmosfera amerykańskiego Południa, bohaterowie i zdarzenia z łatwością stają przed oczami w trakcie lektury. Fabuła snuje się tu leniwie, niczym godziny spędzane na rozgrzanej słońcem plaży, w środku lata. Choć całość pod koniec wydawała mi się odrobinę przegadana i niepotrzebnie rozciągnięta, muszę przyznać, że dzięki wspomnianej wyżej malarskości, ogólnie rzecz biorąc całkiem przyjemnie płynęło się przez tę powieść. Polecam, zwłaszcza tym, którzy lubią zanurzyć się w historii i zapomnieć na chwilę o świecie.

https://www.proszynski.pl/Waski_pas_ladu-p-36465-.html

2. Mżawka Luis Landero, tł. Karolina Jaszecka - Gabriel wpada na pomysł zorganizowania przyjęcia z okazji 80. urodzin matki. Uważa, że będzie to doskonała okazja do ponownego spotkania całej, skonfliktowanej od lat rodziny, zażegnania wszelkich sporów i przebaczenia win. Jego żona - Aurora, pełniąca rolę powierniczki każdego członka rodziny, jest innego zdania. Losy bohaterów - Gabriela i jego dwóch sióstr: Sonii i Andrei, poznajemy za sprawą rozmów telefonicznych, które rodzeństwo odbywa między sobą. To w nich każde przedstawia listę doznanych krzywd ze strony matki, swoją wersję minionych zdarzeń i punkt widzenia na teraźniejszość. Przerzucają się oskarżeniami i odpowiedzialnością, a my w ten sposób poznajemy kolejne sekrety i elementy rodzinnej układanki. Aurora, mimo że ma własne problemy i historię do opowiedzenia pełni wyłącznie rolę wiernego, cierpliwego, wyrozumiałego słuchacza dla całej rodziny. Sama nie ma z kim podzielić się własnym smutkiem, wątpliwościami. To kameralna powieść o pamięci, jak w bardzo różny sposób zapamiętujemy te same zdarzenia, przeżywane wspólnie, pod jednym dachem. Jak często, na potrzeby okoliczności tworzymy różne wersje siebie, wkładamy maski, w które bardzo chcemy wierzyć, a po czasie okazuje się, jak niewiele mają one wspólnego z rzeczywistością. Im dalej posuwamy się w tej bardzo krótkiej, skondensowanej powieści, tym bardziej zamienia się ona, niestety, w trudną do strawienia telenowelę. Szkoda.

https://soniadraga.pl/produkt/mzawka

3. Niedostatek Lynn Steger Strong, tł. Ewa Borówka - Elizabeth jest wykształcona, ma męża, dwójkę dzieci i pracę na dwóch etatach w szkole. Z powodu zadłużenia para jest zmuszona ogłosić upadłość konsumencką. Praca nie przynosi wystarczających dochodów ani satysfakcji, macierzyństwo jest męczące i trudno się w nim odnaleźć, a związek powoli dopada rutyna. W dodatku relacje z rodzicami są bardzo dalekie od ideału, a kontakt z najlepszą przyjaciółką się urwał. Na pierwszy rzut oka Elizabeth ma wszystkie cechy osoby, której należy współczuć i, z którą łatwo jest się utożsamić. Po bliższym przyjrzeniu się, okazuje się jednak, że to pierwsze wrażenie było mylące. Długi nie przeszkadzają Elizabeth w swobodnym korzystaniu z karty kredytowej, pracy nie traktuje poważnie, wielokrotnie urywając się z zajęć przed końcem dnia. Kontakt z przyjaciółką został zerwany z jej winy, w młodości była zbuntowaną nastolatką, która mocno dała rodzicom w kość, a teraz oczekuje, że oni, bez mrugnięcia okiem, wyciągną ją z kłopotów finansowych. Elizabeth winą za swoje niepowodzenia obarcza innych, na nich przerzuca też całą odpowiedzialność za swoje, nie zawsze mądre, wybory i decyzje. Sama sprawia wrażenie płynącej z nurtem, bezwolnej istoty, która nie robi nic, by w jakikolwiek sposób poprawić swoją sytuację i rozwiązać problemy. Taka postawa głównej bohaterki sprawia, że ostatecznie bardzo trudno jest ją lubić, współczuć i się z nią utożsamiać. Ta postawa zniechęca też do lektury. I choć autorka porusza ważne społecznie tematy, które, zwłaszcza obecnie dotykają bardzo wielu osób, to finalnie osiąga efekt odwrotny do zamierzonego. Szkoda.

https://fameart.pl/produkt/niedostatek-lynn-steger-strong/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz