niedziela, 12 maja 2013

Hymn o miłości…do książek

Według ostatnich badań Biblioteki Narodowej 60 % Polaków nie przeczytało w zeszłym roku żadnej książki. Trochę na przekór tym wynikom na rynku ukazała się niedawno najnowsza książka Jacka Dehnela pt. „Młodszy księgowy. O książkach, czytaniu i pisaniu”. Autor w zbiorze felietonów pokazuje, że o książkach da się pisać ciekawie, błyskotliwie i z dużym poczuciem humoru.

Paradoksem ostatnich lat jest fakt, że z jednej strony czytanie książek nie cieszy się dużym zainteresowaniem społecznym, z drugiej po sukcesie „Cienia Wiatru” Zafona na rynku wydawniczym pojawiło się mnóstwo tzw. książek o książkach, które wciąż cieszą się dużą popularnością. Kłam badaniom wydaje się zadawać również stale rosnąca liczba blogów i portali książkowych w Internecie. 

Oczywiście, jak w każdej dziedzinie różnią się one jakością. Obok wartościowych powstają marne. Podobnie jest z literaturą tego gatunku. Trzeba jednak przyznać, że tych pierwszych jest coraz mniej. Swego czasu, po części z racji wykształcenia i zainteresowań byłam fanką literatury z książkami i bibliotekami w rolach głównych. Przeczytałam ich dużo, od kryminałów, powieści historycznych, przygodowych, obyczajowych po eseje i felietony. 

W pewnym momencie poczułam jednak przesyt, bo coraz rzadziej trafiałam na teksty z oryginalnym ujęciem tematu. Po książkę Dehnela sięgnęłam z ciekawością, wierząc, że jemu uda się napisać coś niebanalnego. I nie pomyliłam się. „Młodszego księgowego” w jakieś mierze można uznać za polski odpowiednik znakomitego „Ekslibrisu” Anne Fadiman.

„Młodszy księgowy” to zbiór felietonów publikowanych, co dwa tygodnie w portalu Wirtualna Polska. Jak wskazuje podtytuł teksty dotyczą książek, czytania i pisania. Nie należy jednak brać go w 100% dosłownie, bo ilość dygresji i wątków pobocznych jest tu tak duża, że tak naprawdę trudno powiedzieć, o czym dokładnie jest ta książka. W środku znajdziemy, stanowiący pewną wskazówkę podział na księgi: pisania, podopiecznych kopniętej muzy, szpargałów, starych mistrzów, języków, czytania, dzieci i młodzieży, rzeczy. Jednak i w nich kryje się niejedno zaskoczenie.

Dehnel pisze o książkach z perspektywy pisarza, który zabiera nas za kulisy swojej pracy, recenzenta, któremu często zdarza się je oceniać, ale przede wszystkim,  patrzy na nie czułym okiem czytelnika, który uwielbia z nimi obcować, czerpać z nich wiedzę i przyjemność odkrywania nowych światów. Traktuje je zawsze z dużym szacunkiem, jako przedmioty cenne także w sensie estetycznym.

Siłą tego zbioru jest to, że nie są to felietony z cyklu uważam, że, jakie często zdarzają się różnym autorom. Bardziej jest to zaproszenie do prywatnej biblioteki i okołoliterackiego świata pisarza, gdzie prezentuje on perełki, o których nie dowiedzielibyśmy się nigdzie indziej. Oczywiście, książki stanowią tu główną oś rozważań, jednak wewnątrz teksty są bardzo różnorodne: raz publicystyczne, komentujące aktualne wydarzenia, innym razem historyczne, zdarzają się nawet wątki polityczne. Przeczytamy tu o łączeniu funkcji pisarza i krytyka, tzw. neteraturze, czyli utworach publikowanych w Internecie, nadprodukcji poezji w Polsce. 

Są też dużo poważniejsze kwestie, jak np. o literaturze po smoleńskiej, kiczu okołoholocaustowym, czy nieudolnych prób ingerowania polityków w kanon lektur szkolnych. Najciekawsze i najzabawniejsze są jednak te fragmenty, w których dostajemy zaproszenie do prywatnych zbiorów autora, i tam możemy się poczuć, jak odkrywcy zaginionych skarbów, czytając o „słynnej” rodzinie literatów Grzeszczyków, samozwańczej gwieździe Internetu Tomaszu Sobieraju, czy nietypowym antykwariacie Rodgers Book Barn. 

Możemy zapoznać się też z ciekawymi lekturami np. „Biczowanie i biczownicy. Historia rózgi we wszystkich krajach od czasów najdawniejszych do współczesności” Williama Coopera lub „Racjonalne życie płciowe” dr Williama Martina. Cenną wskazówką jest też to, że w chwilach nudy warto zajrzeć na listy kupujących serwisu Allegro, bo można tam znaleźć liczne inspiracje.

W „Młodszym księgowym” widać olbrzymią wiedzę i erudycję autora. Dehnel starannie przygotowuje się do napisania, każdego, nawet krótkiego tekstu, korzysta przy tym, z licznych materiałów źródłowych. Wykazuje również niezwykłą dbałość o poprawność i czystość języka. Trafne obserwacje, błyskotliwe, zaskakujące pointy tekstów oraz smaczne poczucie humoru, to cechy, które wyróżniają tę pozycję wśród innych tego typu, obecnych na rynku.

Ocena: 8/10
J. Dehnel, „Młodszy księgowy. O książkach, czytaniu i pisaniu”. Wydawnictwo W.A.B. 2013.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz