A
gdyby tak pewnego dnia wybrać się w podróż do wnętrza mózgu. Poznać wszystkie
jego zakamarki, tajemnice działania. Do odbycia takiej wycieczki, póki co na
kartach książki zapraszają nas autorzy Neurokomiksu.
Fascynująca wyprawa, nie tylko dla najmłodszych czytelników.
Mimo postępu medycyny i
rozwoju badań klinicznych mózg wciąż pozostaje najbardziej nieodgadnionym
organem ludzkiego organizmu. Ze względu na to, że jest naszym wewnętrznym „centrum
zarządzania”, budzi największą ciekawość i strach równocześnie. Ogólna wiedza
na temat funkcjonowania mózgu jest z reguły bardzo wybiórcza, chaotyczna. Każdy
z nas słyszał o neuronach, ale z odpowiedzią na pytanie o ich budowę wielu
miałoby problem. Podobnie z określeniem rodzajów receptorów, funkcji synaps i
wieloma innymi zagadnieniami. Dlatego Neurokomiks
ma dużą wartość edukacyjną, nie tylko dla dzieci. Z pewnością pomoże uporządkować
wiedzę także dorosłym.
Hana Roš jest doktorem
neurologii na Uniwersytecie Oksfordzkim, Matteo Farinella jest doktorem
neurologii Kolegium Uniwersyteckiego w Londynie. Przy okazji specjalizuje się w
ilustrowaniu publikacji naukowych, Pomysł stworzenia powieści graficznej o
funkcjonowaniu mózgu, w przypadku tego duetu wydaje się więc czymś naturalnym i
oczywistym.
Pewnego dnia ciekawski
człowiek trafia w środek gęstego lasu i panicznie usiłuje znaleźć z niego
wyjście. Las okazuje się siecią neuronów, a człowiek dowiaduje się, że właśnie
znalazł się we wnętrzu mózgu. Po drodze spotyka wybitnych naukowców, mających
liczne osiągnięcia w dziedzinie neurologii, którzy objaśniają mu zasady
działania układu nerwowego. W ten sposób dowiaduje się, że neuron dzieli się na
trzy części: dendryty, somę i akson i może przybierać najróżniejsze kształty.
Następnie, aby dowiedzieć się, w jaki sposób neurony przekazują sobie
informacje trafia do ich wnętrza. Krótka podróż spadochronem pozwala mu poznać
neuroprzekaźniki. Urocze panie o wdzięcznych imionach: dopamina, serotonina,
acetylocholina. W wyniku niefortunnego upadku do wody, trafia na pokład łodzi
podwodnej, na której poznaje sir Alena Hodgkina i Andrew Huxleya – prowadzących
badania nad wytwarzaniem sygnałów w neuronach. To nie koniec podróży. Nasz
dzielny bohater w poszukiwaniu wyjścia znajdzie się między innymi w
tajemniczych grotach pamięci, zaprzyjaźni ze słynnym psem Pawłowa, a także
dotrze na zagadkową górę. Aby poznać szczegóły jego przygód sięgnijcie
koniecznie po Neurokomiks.
Na kartach Neurokomiksu spotykamy: olbrzymie
drzewa, ślimaki morskie, ośmiornice, żaby, ryby, syreny, a także przerażające
potwory. Te pomysłowe metafory graficzne sprawiają, że książkę czytamy jak
najlepszą powieść przygodową. Ilustracje są czytelne, przejrzyste i znakomicie
wykonane. A przede wszystkim doskonale bawią. Dzięki temu czytelnik w każdym
wieku nie będzie się nudził podczas lektury. Nauka poprzez zabawę zawsze jest
dobrym pomysłem, jeśli jest to przy okazji pomysł tak świetnie zrealizowany,
jak w tym wypadku, mamy do czynienia z projektem idealnym.
Neurokomiks
to
pierwszy z serii komiksów wydanych przez wydawnictwo Marginesy. Nadzoruje ją
Szymon Holcman – współzałożyciel Kultury Gniewu. To nazwisko jest gwarancją
jakości i oryginalnych pomysłów. Z zainteresowaniem będę śledzić kolejne
publikacje cyklu. Początki są bardzo obiecujące, oby tak dalej!
Dr M.Farinella, Dr H. Roš, tł. J.Konieczny,
Neurokomiks, Wydawnictwo Marginesy
2019.
*Dziękuję Wydawnictwu Marginesy
za przekazanie egzemplarza do recenzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz