piątek, 6 lipca 2012

Życie po życiu


W trzeciej części bestsellerowego „Kill Grilla” Anthony Bourdain, kontynuuje podróż po kulisach restauracyjnego świata. Jednak tym razem, skupia się na podsumowaniu swojej kariery szefa kuchni oraz, przedstawia przemyślenia, wynikające z osiągnięcia pozycji gwiazdy krytyki kulinarnej.

Po sukcesie swoich książek Bourdain, prowadzi stabilne, dostatnie życie. Zakończenie kariery zawodowej, pozwala mu z jeszcze większym dystansem i brutalną momentami szczerością spojrzeć na układy panujące w branży i swoich kolegów po fachu.

„O kuchnia!”, to bardzo różnorodna książka. Znajdziemy tu relacje z licznych podróży autora po najbardziej egzotycznych kulinarnie zakątkach świata, poglądy na temat wegetarianizmu, mody na gotowanie, a także porady dla przyszłych „gwiazd” kuchni. W tekście Bourdain ’a nie mogło zabraknąć tego, co przyniosło mu największy sukces-opisu kulis biznesu restauracyjnego. Fanów tego wątku, z pewnością usatysfakcjonuje stworzona przez niego lista pozytywnych i negatywnych bohaterów. Obok tych zawodowych uwag, pojawiają się bardziej osobiste tony. Autor wspomina swoje dzieciństwo, walkę z uzależnieniem od narkotyków, jak również z czułością wypowiada się o swojej „odbudowanej” rodzinie.

„Kill Grill 3” jest nasycony składnikami, które dobrze znamy z poprzednich części: ciętym, barwnym językiem, poczuciem humoru, a przede wszystkim wyjątkową szczerością twórcy. Wszystko to sprawia, że książka z pewnością, podzieli los swoich poprzedniczek i szybko stanie się bestsellerem. Choć momentami wydaje się, że autor się powtarza i nie jest już w stanie wymyślić nic nowego, on na kolejnych stronach udowadnia, że ma w zanadrzu jeszcze wiele zaskakujących historii. W tej sytuacji, pozostaje jedynie czekać na kolejną część „przygód” Kill Grilla i liczyć na to, że będą one równie udaną lekturą

Ocena:6/10
A.Bourdain, "O kuchnia!", W.A.B. 2012.



2 komentarze:

  1. Nie znam tej serii ale podoba mi się barwny język i ta wyjątkowa szczerość twórcy. Muszę poczytać jeszcze na ten temat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na półce dwie ostatnie części Bourdeina. Póki co przeczytałam tylko pierwszą część. Niestety nie była moja, a biblioteczna. Kwiczałam ze śmiechu czytając. Uwielbiam faceta! Żałuję, że nie mam już programu kuchnia tv. Tam mogłam go Anthonego jeszcze oglądać:)Mniaaam
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń